Jak poradzić sobie z malowaniem rur?

Niezależnie od tego, czy mieszkasz we własnym domu czy w bloku należącym do spółdzielni, od czasu do czasu trzeba dokonać w nim gruntownego remontu, odświeżyć pokój lub przerobić go np. na pokój dziecięcy. I nie byłoby zapewne w tym nic dziwnego, gdyby nie obecność starych rur, które swym wyglądem wręcz odstraszają, ba, zniechęcają do podjęcia jakichkolwiek działań. Co z tym zrobić? Wbrew pozorom odpowiedź jest banalnie prosta: wystarczy je… pomalować! Jeśli jednak nie wiesz, jak się do tego zabrać, koniecznie przeczytaj ten tekst, a potem podejmij odpowiednie kroki i… do dzieła!

Zanim jednak przystąpisz do renowacji rur i wszelkich instalacji gazowych lub grzewczych obecnych w domu, warto uświadomić sobie, że podczas tej pracy możesz natrafić na pewne trudności, które trzeba zniwelować, aby osiągnąć zamierzony efekt.  A zatem: jak poradzić sobie z malowaniem rur? Oto kilka kwestii, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę:

• cel i przeznaczenie – przed rozpoczęciem malowania rur warto zadać sobie pytanie: czy chcemy je zamaskować, czy też odpowiednio wyeksponować – w pierwszym przypadku trzeba bowiem wybrać kolor zbliżony do koloru ściany pomieszczenia, w którym znajduje się rura, w drugim natomiast – wybrać farbę o intensywnym kolorze, dzięki której rura stanie się istotnym elementem wystroju danego wnętrza;
• wybór odpowiedniej farby – szukając tej odpowiedniej koniecznie trzeba zwrócić uwagę na stopień odporności na działanie wysokich temperatur, aby nie doprowadzić tym samym do jej łuszczenia się i żółknięcia;
• odpowiednie przygotowanie podłoża – po zakupie farby należy w odpowiedni sposób przygotować rury do procesu malowania, czyli: oczyścić z kurzu, brudu, piasku, plam, rdzy i nalotów organicznych. Ponadto może się okazać, że trzeba je również odtłuścić i usunąć z nich wadliwy materiał typu olej, smar i stare powłoki poprzedniej farby. Na końcu dana rura powinna zostać przeszlifowana i odpylona;
• warunki klimatyczne – podczas malowania temperatura otoczenia powinna wynosić od 5+ do 30+ stopni C, a wilgotność – 80%. Ponadto należy pamiętać, że tego typu prace można wykonać tylko i wyłącznie wtedy, gdy rura będzie zimna, a więc poza sezonem grzewczym.

A zatem malowanie rur nie musi być aż tak trudne i straszne, jak na pierwszy rzut oka może się to wydawać. W końcu „dla chcącego nic trudnego”, a dzięki odpowiednim przygotowaniom oraz pozytywnemu nastawieniu do całej sprawy, można osiągnąć naprawdę ciekawy i oryginalny efekt.
 

Malowanie samo w sobie jednak nie wystarczy, aby zrealizować postawiony przez nas samych cel. Podobnie jak w przypadku ściany, podłogi lub innego pomieszczenia, które chcemy odnowić, tak i tu potrzebny jest odpowiedni sprzęt do malowania rur. W zależności od celu malowania oraz możliwości finansowych, masz do wyboru:

• przedłużka kątowa lub prosta – montuje się je bezpośrednio na pistolecie, dostępne są w rozmiarach od 15 do nawet 200 cm, osobno lub w komplecie;
• agregaty malarskie – a te z kolei dzielą się na: elektrostatyczne, elektryczne, hydrodynamiczne oraz te ze wspomaganiem powietrznym. W zależności od modelu, mogą być samodzielnym urządzeniem lub posiadać dodatkowe wyposażenie, jak np. pompę, zasilanie elektryczne lub pistolet;
• pistolety malarskie – dzielą się hydrodynamiczne, elektrostatyczne oraz te do natrysku elektrostatycznego, pneumatycznego i powietrznego. Ich zaletami są: prosta obsługa, ergonomiczny kształt, nieduży ciężar, specjalne głowice rozpylające oraz wysoka sprawność nanoszenia materiału, czyli farby;
• dysze malarskie – należą do nich: obrotowe, płaskie, elektrostatyczne, a nawet wirowe do elektrostatyki. Są łatwe w obsłudze, uniwersalne, posiadają szeroki zakres rozmiarów i da się je dopasować do danego rodzaju pistoletu malarskiego;
• węże malarskie – można wybrać te tradycyjne, ale również antywibracyjne – jako element wyposażenia do elektrycznej pompy malarskiej, a nawet węże podgrzewane elektrycznie lub wodą – te z kolei służą do podtrzymania temperatury składników farby.

Dzięki tym sprzętom malowanie każdej rury nie tylko przestanie być palącym problemem, do którego zabieramy się od nie wiadomo kiedy, ale – nareszcie – stanie się prawdziwą przyjemnością. Warto o tym wiedzieć, aby wykonać tę niezbędną czynność szybko i bezboleśnie, a wolny czas przeznaczyć na inne obowiązki lub przyjemności.
 
Powyższe argumenty jednoznacznie udowadniają, że malowanie rur nie jest czynnością ani łatwą ani do końca przyjemną, aczkolwiek nie niemożliwą. Czasami wystarczy jedynie odpowiednia wiedza i pozytywne nastawienie. Nie bez powodu mówi się, że „kto pyta nie błądzi”, a wskazówki opisane powyżej z całą pewnością przyczynią się do sukcesu w postaci pięknych i funkcjonalnych rur. Spróbuj zatem, bo warto!